czwartek, 4 września 2014

Stop Loss

 Mija okres wakacyjny i jak to jest w zwyczaju widać większe zainteresowanie giełdą przez inwestorów. Znów dostaję więcej telefonów z mądrzejszymi pytaniami i tymi mniej typu "straciłem większość pieniędzy, co teraz zrobić, pomocy?" albo "teraz już nie chcę zarobić, chcę wyjść z giełdy na zero". Niestety drodzy Państwo nie jestem cudotwórcą. Pieniądze źle zainwestowane przepadły i trzeba się z tym pogodzić, mogę udzielić wskazówki co dalej robić, ale nie jest to możliwe żeby cofnąć czas, a giełda jest bezlitosna szczególnie dla osób bez doświadczenia. Jeżeli piszę tyle razy o stop-loss a dostaję telefon typu - "mam stratę na walorze w okolicach 40%, co mam zrobić" - to o czym my mówimy. Prowadzę ten post głównie właśnie dla osób początkujących, chce uratować ich kapitał i wiem że już dzięki temu parę osób skorzystało. Jednak kiedy piszę NIE MA GRY BEZ STOP LOSS to proszę mi zaufać że tak jest, to jest moja pierwsza i najważniejsza zasada gry na giełdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.