piątek, 19 grudnia 2014

Gotowy na wszystko

Na giełdzie trzeba być gotowym na wszystko. Z góry zakładam najczarniejszy scenariusz, nie dlatego że jestem pesymistą, dlatego że dbam o bezpieczeństwo swoich inwestycji. Niestety ale w każdej chwili może pojawić się nieoczekiwana okoliczność, krach, kryzys itp. na które nie mamy wpływu. Zakładamy plan, wybieramy spółki, inwestujemy kapitał, obserwujemy rynek z nastawieniem na najgorsze. Trzeba mieć zawsze plan awaryjny, choćby miała to być zwykła ewakuacja i zamknięcie pozycji na stratach, musimy zawsze zaplanować działanie w przypadku złego obrotu spraw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.