Chcę dawać ludziom radość, chcę im otworzyć oczy, chcę ich nauczyć gry na giełdzie i jeszcze raz chcę dawać radość. Daje mi to ogromną satysfakcję, kiedy inwestorzy dzwonią, piszą i dziękują za zarobione pieniądze, mówią co kupią dzieciom, czy gdzie wyjadą. Spełniam się w tym co robię i cieszę się najbardziej ze współpracowników z którymi pracuję najdłużej, którzy wyślą mi kartkę na święta, którzy we mnie nie zwątpili.
Współpraca ostatnio układa się dobrze, za to na prawdę da się utrzymać nie chodząc do pracy i nie mając wcale takiego dużego kapitału na inwestycje. Oczywiście nie zawsze było kolorowo, zdarzało się że inwestor zamówił a spółka stała, wtedy i mi jest ciężko, presja rośnie, wyniku nie ma, ale zawsze rozwiązywałem to w taki sposób żeby inwestor wyszedł zadowolony i wrócił do mnie. Czy było łatwiej czy trudniej, jeżeli kończyliśmy z zamierzonym efektem zysku, zawsze była obustronna radość i satysfakcja i mam nadzieję że tak to będzie wyglądało w przyszłości.
Lata analiz, inwestycji, pracy dla klientów doprowadziły mnie do nowej inwestycji, która aktualnie podbija rynek. Moje kompetencje, darmowe porady których udzieliłem każdy może sprawdzić przez okres czasu, jaki prowadziłem ten blog z czystej pasji, albo poczucia misji. Zapraszam do kontaktu, im szybciej się zdecydujesz tym szybciej zaczniesz czerpać korzyści. Nie bądź więźniem giełdy, gdzie codziennie trzeba poświęcać wiele godzin na analizę, przyłącz się do mojego zespołu FutureNet.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.