środa, 17 lutego 2016

Cierpliwość popłaca

To był wyjątkowo jasny przykład jak cierpliwość popłaca. Czekaliśmy dzień, drugi, trzeci... dziesiąty... W końcu wejście i czerpanie przyjemności z oglądania jak nasz kapitał rośnie. Oczywiście - dzisiaj był taki dzień, że trzeba by było prawdziwym pechowcem żeby dzisiaj stracić. Grunt i złoty środek to było wejście właśnie w tym momencie - czysty zysk.
Pozdrawiam PD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.