Dawno nie przypominałem o tej kwestii, którą osobiście uważam za najważniejszą rzecz na giełdzie. Stop-loss (stop strata) - odbija się to na niektórych inwestorach bezlitośnie. Są różne szkoły mówiące o wielkości SL - od 3 do 10%. Ja preferuję ustawiać je 3-5% poniżej ceny. Zasady ustawiania SL są banalne, a tak wielu dalej tego nie może zrozumieć.
Zlecenie SL polega na ustawieniu limitu aktywacji. Czyli zlecenie nie będzie brane pod uwagę do czasu osiągnięcia przez akcję właśnie tego limitu. Cenę sprzedaży w tym wypadku ustawiamy na PKC - po każdej cenie. Dzięki temu nie ma możliwości poniesienia większych strat niż te średnio 4%. Kto stracił na jeden transakcji akcjami więcej niż 3-5% po prostu nie miał elementarnej wiedzy i nie powinien grać na giełdzie.
SL aktualizujemy przynajmniej raz dziennie, od aktualnej ceny. Więc jeżeli spółka urosła załóżmy 10%, nie ma możliwości że poniesiemy z niej straty. Ustawiamy SL na te średnie 4% i przy negatywnym scenariuszu wybija nam - osiągamy zysk 6%.
Dla mnie to podstawa, pisałem o tym na blogu dziesiątki razy, a dalej dostaję maile od ludzi którzy nie potrafią tego zrozumieć. Nie ma grania na giełdzie bez SL!
Lata analiz, inwestycji, pracy dla klientów doprowadziły mnie do nowej inwestycji, która aktualnie podbija rynek. Moje kompetencje, darmowe porady których udzieliłem każdy może sprawdzić przez okres czasu, jaki prowadziłem ten blog z czystej pasji, albo poczucia misji. Zapraszam do kontaktu, im szybciej się zdecydujesz tym szybciej zaczniesz czerpać korzyści. Nie bądź więźniem giełdy, gdzie codziennie trzeba poświęcać wiele godzin na analizę, przyłącz się do mojego zespołu FutureNet.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.