wtorek, 22 marca 2016

Podejście i taktyka

Moim celem jest ciągłe pomnażanie kapitału, mniejszymi lub większymi krokami brnąć cały czas do przodu. Każdy chce spektakularnych sukcesów i zysków 100% z jednej spółki, to też się zdarza, ale częściej po wypracowaniu zysku 10-20% ustawiam stop loss i przy ich wybiciu wycofuję się z ładnym zyskiem. Inni inwestorzy grają "kamikadze", raz zyskają 30% drugi raz stracą 40% i w najlepszym wypadku wychodzą na swoje - drepczą w miejscu a mogli by zajść daleko przy odrobinie umiejętności. Dla mnie najważniejsze jest aby po sukcesie nie dać porwać się marzeniom i wypracować kolejny sukces - to podstawa aby zachować tendencję stałego pomnażania kapitału.
Druga kwestia o której już wcześniej wspominałem, to podejście to inwestowania. Część osób myśli "o czym on mówi, liczą się liczby, wykresy i formacje - a on dalej o podejściu". Dla mnie to podstawa gry na giełdzie i gdybym nie miał dystansu i wewnętrznego spokoju, pewnie nigdy nie podjął bym się gry, a na pewno nie wytrzymałbym tyle czasu, bo albo bym zwariował albo zbankrutował. Przy wykonywaniu każdego zlecenia radzę się zastanowić dwa razy, na spokojnie, odstawiając emocje na bok, czy przypadkiem nie wykonuję tego ruchu pod wpływem chwilowego impulsu i czy nie stworzyłem sobie w głowie "wyobrażonego scenariusza" - już o tym pisałem, to sytuacja w której gracz kupuje papier, bo ułożył sobie w głowie wizję, bez podstaw analizy technicznej i bez planu awaryjnego, po prostu wyobraźnia mu zasłoniła zdrowy rozsądek. Łatwo w ten sposób można pozbyć się pieniędzy.
Pozdrawiam PD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.