sobota, 24 listopada 2012

Taktyka na najbliższy tydzień obrana, to był pracowity dzień, analizy zostały szczegółowo opracowane. Moim zdaniem grono spółek blue chipów na których da się teraz coś ugrać stanowczo zmalało. Kurs większości spółek jest przepompowany i łatwo można stracić.
Gorąco pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Przeczytałem kilka Pańskich komentarzy i postanowiłem podzielić się własną perspektywą
    .Na giełdzie gram od ponad 10-iu lat , wszedłem wtedy jako świeżo upieczony gracz w najgorszym z możliwych momentów dla tego typu osób-czyli na szczycie hossy. Lekcję gry giełdowej dostałem więc bardzo szybko:) Umiejętność grania jednak nabywa się z czasem, ci którzy jej nie nabywają odchodzą z giełdy, hazardziści tracą majątki, a ci , którzy potrafią uczyć się na błędach otrzymują wartosć dodaną , czyli profity ze swej działalnosci giełdowej.
    Postanowiłem zrobić wpis , bo zauważyłem te same przewidywania , też przewiduję nadchodzące spadki na giełdach. Ja już wcześniej ustawiłem pozycje na spadkach -3 m-ce temu i mimo że w tej chwili jestem wyraźnie na minusie, to nie rezygnuję z obranej pozycji. Swiat "jedzie" na pożyczonych pieniądzach i wg. mnie to podejście na dłuższą metę jest nie do utrzymania. Jeśli nawet się mylę i nie byłoby dużych spadków w najbliższej przyszłosci, to przy tej polityce gospodarczej na świecie, nie da się wygenerować dużego potencjału wzrostowego na giełdach, więc też w ten sposób dużo nie stracę obstawiając pozycję na spadki.
    Wzrost gospodarczy bierze się z powiększania rynku, a nie z pożyczania pieniędzy i robienia sobie coraz większego przygniatajacego kamienia w postaci długów. Długi narastają szybko, a gospodarka drepcze w miejsu , więc ten kamień długów w końcu przygniecie światową gospodarkę, tak jak zrobił to z gospodarką grecką i wtedy nastąpi silny spadek na giełdach.. Wg. mnie to jest kwestia kilku miesięcy, a być może to już się zaczęło sadząc po wyglądzie wykresów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz na poziomie, których brakuje w internecie, jeżeli chciałby Pan prowadzić dłuższą korespondencję, proszę następnym razem podać adres zwrotny.
    Pozdrawiam PD

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.